Gdzie się podziały przystanki autobusowe?
|Pisałem kiedyś o przystanku autobusowym w Micigoździe, który „zniknął” przy okazji remontu drogi. Okazuje się, że takich przypadków jest więcej. Wykonawca remontu drogi po raz kolejny dał dowód na to, że nie przejmuje się bezpieczeństwem i wygodą mieszkańców.
W Piekoszowie mamy kolejne dwa przystanki-widma: koło ośrodka zdrowia i po przeciwnej stronie ulicy, koło urzędu gminy. Z obu zniknęły charakterystyczne niebieskie znaki informacyjne. Może dla nas – miejscowych nie jest to problem ale osoby, które przyjeżdżają autobusem do Piekoszowa sporadycznie czują się zdezorientowane – po prostu nie wiedzą, czy w miejscu, w którym kiedyś był przystanek jest on nadal i czy autobus się na nim zatrzyma. A może się nie zatrzymać, ponieważ jak się dowiedziałem w ZTM – jeśli nie ma znaku oznaczającego przystanek, kierowca nie ma obowiązku się na nim zatrzymać.
Mam pytanko gdzie będzie przjście dla pieszych z osiedla bloków na druga stronę bo narazie wszyscy przechodzą srodkiem nowo wybudowanej drogi (skrzyzowania) i wychylają się za zosłoniętych pięknych ekranów czy ich coś nierozjedzie. Apropos tej krzyżówki do należy się 6 z+ projektantowi jest to wspaniełe rozwiązanie do statystyki kolizji.
hm…
ZTM zostal poinformowany o remoncie drogi i to w gesti ZTM bylo/jest zapewnienie przystankow zastepczych na ten czas
tablica informacyjna z przystanku obok gminy odpadla z powodu nadszarpniecia jej zebem czasu znaczy zerdzewiala i to gmina jako „własciciel” przystanku powninien sie zatroszczyc o jej przywrócenie
a skoro juz o tym mowa to i owe przystanki przysalo by sie odnowic