Będzie nowa linia autobusowa – 203. Obsłuży zachodnią część gminy
|W ostatnim numerze bezpłatnej gazetki MPK „Pasażer” ukazał się artykuł na temat nowej linii autobusowej, która będzie jeździć na terenie naszej gminy.
Autobusy będą miały numer 203 i będzie to linia komercyjna, czyli bez gminnego dofinansowania.
Trasa:
Kielce – ulice: Grunwaldzka, Jagiellońska, Krakowska, Fabryczna, Zalesie, następnie przez Jaworznię, Piekoszów, Rykoszyn, Bławatków, Skałkę, Zajączków i Wesołą do Wiernej Rzeki.
Niestety w artykule zabrakło najważniejszej informacji – od kiedy zaczną kursować autobusy. Nie ma też na razie rozkładu jazdy. Będę próbował się tego dowiedzieć i jak tylko mi się to uda – poinformuję Was. Poniżej skan artykułu – za podesłanie dziękuję Agnieszce 😉
Dziękuję za informacje 🙂
Czekam na więcej. Jeśli coś sam będę wiedział, na pewno dam znać.
Tylko żeby kierowca nie pomylił trasy i nie wjechał w tą drogę: https://www.youtube.com/watch?v=yF_87HXcnBQ . Wczoraj ktoś się tam zagrzebał w błocie, ratujac sie poświęcił piękną czerwoną piankową matę , tzn podłożył ją pod koła żeby wyjechać. Był chyba tak szczęśliwy, ze już się nie zatrzymał żeby ją sobie zabrać i pojechał. Przejeżdżałem tamtędy swoim terenowcem i wyciągnąłem ją z błota bo szpeciła w tym błocie krajobraz. Właściciel może ją sobie ode mnie odebrać.
Czy ja tej drogi już gdzieś na tym forum nie widziałem? 😉
Niech pan wklei współrzędne z google maps, to sobie tam kiedy podskocze na rowerze i ocenię z bliska!
Dzień dobry, nie wiem jak sie ustala takie współrzedne, nie mam nawigacji, jak gdzieś jade dalej to polegam tylko na własnym rozumie a nie na urządzeniu. Pamiętam przypadek jek kiedys wiosną przejechał koło mnie weselny samochód i pojechał w dzicz za mną. Pojechał to pojechał, ale za kilkadziesiąt minut jedzie za nim drugi, a za kilkadziesiąt przychodzi do mnie pan i prosi o pomoc bo obydwa ugrzęzły w tej dziczy w wiosennej larudze. Okazało sie, że jechał tym pierwszym pan młody na własne wesele. Nie był to Polak, był śniadolicy, i chyba jechał na Bławatków. Kierował sie nawigacja wlaśnie.A wracając… Czytaj więcej »
Aleś się chłopie rozpisał! A ja tylko pytałem gdzie ta twoja droga jest bo nie znam tak dobrze gminy! Ja w 95% też jeżdżę bez nawigacji po całej europie, ale idę z czasem i technologii się nie opieram. Jak nie możesz podać współrzędnych to morze jakiś „screenshot” z jakiej mapy?
Nie wiesz gdzie są Łaziska?
Panie Pawle to chyba ta droga: 50.864427, 20.446102 , czy się mylę?
Proszę Pana, to jest ta droga co na filmiku , najpierw droga od nas do Łazisk, a po zakrecie droga od Łazisk – przedłużenie Łazisk w kierunku zachodnim w linii prostej. https://www.youtube.com/watch?v=yF_87HXcnBQ . Nie odniosę sie do podanych przez Pana parametrów bo nie wiem jak to użyć w internecie. Na mapie Polski wbiłem te parametry ale serwer pokazuje błąd.
To może ja pomogę, to jest mapa ze współrzędnymi podanymi przez LP: https://www.google.com/maps/place/50%C2%B051'51.9%22N+20%C2%B026'46.0%22E/@50.8652115,20.4490463,1941m/data=!3m1!1e3!4m2!3m1!1s0x0:0x0
Panie Blogu, ta droga oznaczona wskaźnikiem to droga do nas, do osady Piekoszów pod Lasem, natomiast cofając sie do początku Łazisk i skręcając w lewo to ta druga „remontowana” droga w stronę widocznego na zdjęciu satelitarnym gospodarstwa Pana Wojtka Śmiecha. Tą drogą proponuje na razie nie jeździć samochodami ze zwględu na skrajnie trudne warunki jazdy, a zwłaszcza jak mróz puści.
PB dziękuję za publikację tej informacji. Szkoda, że nasza gminna strona nas o tym nie informuje. Tym bardziej, że nasz wójt lubi się pokazywać ww. gazetce. Pamiętasz kiedyś wysłałam Ci wywiad z wójtem 😉
PS. jaka ja tam pani 🙂
Wywiad? Nie pamiętam albo przeoczyłem maila. „Pani” poprawiona 😉
My chcemy czystej wody i przywrócenia ośrodka zdrowia a nie kolejnego autobusu widmo! Dla nas mieszkańców zachodniej części gminy najważniejsze jest nasze zdrowie! Dlaczego Wójt uszczęśliwia nas na siłę? My pragniemy czystej wody z kranu a nie rudawy czy chloru. Od ostatniej awarii tj. tydzień temu z kranu płynie „mleko”, jak się leje to aż syczy.
Słuchajcie Państwo, ja mam do dyspozycji studnię z wodą źródlaną, przyjeżdzają do mnie ludzie i sobie biorą w baniaki, jesli ktoś potrzebuje to proszę się nie krępować, podjeżdżać i brać. teraz wody mam pod dostatkiem to podzielić sie mogę, latem jest gorzej, ale do lata daleko.
Niech Pan najpierw da do zbadania w sanepidzie. Przeźroczysta i zimna w tych czasach wcale nie znaczy zdrowa! Moi sąsiedzi też się zachwycają wodą ze studni. Ja mam, badałem i wiem że nadaje się tylko do prania, kibla i ogródka. I tak też tylko używam.
Prosze Pana, ja nie mam dostępu do innej wody, nie ma u nas wodociągu, więc jestem na nią niejako skazany. Wole nie wiedziec jaka ona jest naprawdę, mniemam, że skoro na niej się wychowałem, i nadal żyję to nadaje się do spożycia. Mieszkam na uboczu, na wzniesieniu, myślę, że jest to woda którą oddają w tym miejscu okoliczne wzniesienia wyższe od miejsca gdzie mieszkam.Teren jest w miarę czysty. Pewnie ma ona to i owo, ale ma też swój taki czysty specyficzny smak. Jak rodzina z Kielc do mnie przyjeżdza to pierwsze co robią, to piją po szklanie tej wody bo… Czytaj więcej »
No i proszę jeszcze dokładniej zdefiniować pojęcie „woda źródlana”. W handlu jest mineralna, i źródlana czyli „kranówka” np. Saguaro z Lidla 😉
:), dla mnie źródlana to taka która bulgocze sobie wypływając z żyły wodnej w ziemi. Taką mam w swojej studni. A że bulgocze a nie wysącza sie się z podłoża to wiem, bo co jakiś czas czyszczę tą studnie. To jest dla mnie woda źródlana. I taką wodą z chęcią się mogę podzielić z kimś kto tego potrzebuje. Zapewniam Cię, że nie biegnę wcześniej do Lydla po kilkadziesiąt zgrzewek które potem wlewam sobie do studni. 🙂
Zrozumiałem twoją definicję! W takim razie ja podlewam ogródek wodą źródlaną! U mnie wystarczy wykopać na łące dołek na metr i też bulgocze, aż do napełnienia dołka. Jak znajomy kopał staw to też natrafił na „źródła” 😉 Obawiał się że mu wyleje przez groble. Ale tak to jest jak ktoś zwykłej fizyki nie ogarnia. Woda wyrównała sie do poziomu łąki i spokój. Acha w żyły wodne też nie wieżę! Szczególnie jak warstwa wodonośna jest z czystego piasku i na całej powierzchni w okolicy 1 km. Woda musi być na tej samej głębokości. Kopiąc studnię wymierzyłem że moja działka jest 7… Czytaj więcej »
Ja w żyły wodne wierzę, mój grunt tam gdzie mieszkam to jest jak ja to nazywam ilasta rupa z kamykami, podły grunt. Woda musi mieć tutaj swoje kanaliki którymi płynie. Jak kiedys przymierzałem się do studni to ustaliłem sobie i przywiozłem pewnego pana zza Wielebnowa. Chodził mi po placu a różdzka a ta to mu mało oczu nie wybiła albo do kolan mu szła. Myślałem że to żart jakis i facet udaje że niby znajduje te żyły. Dał mi tą różdźkę ( kawałek gałęzi wiśniowej sobie ułamał i to była ta różdżka), pokazał jak chwycić a ona nic w moich… Czytaj więcej »
Ok!
A na taką sesję z różdżką chętnie się z panem umówię!
Chętnie zobaczę jak w moich rękach się wygina!
Pan nie zrozumiał mnie chyba, ja nie mam tych zdolności, mi różdżka wygieła się w rekach jak on dał mi swoją energię poprzez dotyk.na taką sesję musiał by pan z tamtym panem zza Wielebnowa się umówić. Może bym nawet i do niego trafił.
Tak właśnie myślałem!
Więc dalej w te bzdury nie wierzę.
Ale wiara to sprawa osobista, więc się dochodzić nie musimy
panowie zeszliście z tematu
ja widzialem u mojego dziadka rozklad ale nie wiem skad ma
Możesz zeskanować albo zrobić zdjęcie?
u dziadka bede za tydzien bo mieszkam od niego 10 km
a co z wschodnią częścią gminy kiedy będzie autobus
Pawle pozwole sobie wtrącić się w waszą (z ZZ) dyskusję. Absolutnie Cię nie atakuje. Po pierwsze w internecie obowiązuje netykieta, stworzona ze 20 lat temu przez użytkowników IRCa (podejrzewam, że ZZ wie o tym). Jedną z zasad jest, że na forach internetowych zwracamy się do siebie po nicku (pseudonimie) i nie używamy zwrotów grzecznościowych „pan”, „pani”. Nie obrażamy się na innych użykowników za pisanie do siebie na „ty”. Druga sprawa to jeśli proponujesz swoją wodę to pytanie czy jest ona badana jest zasadne. Pamiętam jak ludzie chwalili wode ze źródełka koło krakowskiej w Kielcach. a jak się okazało tamta woda… Czytaj więcej »
Naprawdę odebrałas mój komentarz do ZZ negatywnie? Całkiem niepotrzebnie, pisałem go z życzliwością w formie informowania go o poruszanych kwestiach. A co do wody, to przecież ja jej nie chcę sprzedawać tylko podarować komuś kto sobie by tego życzył. Miłej niedzieli. Klikam wyślij bez sekundy zastanowienia 🙂
Po zachodniej części Gminy Piekoszów przez Rykoszn kursuje już przedłużona linia 28 i teraz też puszczą linię 203!!! A w takim razie co połączy biedne Gałęzice, w których większość gospodarstw nie posiada własnych aut. Z których młodzież wyjeżdża do kieleckich szkół o 6 rano dzięki temu, że jedzie bus. Po za tym ile czasu jedzie z Kielc do Rykoszyna ta 28 i ile ni a jedzie pasażerów, czy ktoś o tym pomyślał.
Powiem szczerze, że marzy mi się dzień kiedy znikną z rozkładu jazdy autobusu linii nr 18 zniknie to nieszczęsne oznaczenie P, dla nieznających tematu Piekoszowska pętla.
O tak, przydałoby się. Już czekamy na to drugi rok…
Nie rozumiem… To nie chcecie, żeby 18-stka dojeżdżała do Piekoszowa, czy chcecie, żeby wszystkie autobusy tej linii dojeżdżały do Piekoszowa (a nie tak, jak teraz niektóre kończyły trasę na granicy Kielc)? Na co czekacie już drugi rok?
Kursy 18-tki oznaczone literą P nie dojeżdżają do Piekoszowa tylko do pętli na końcu ulicy Piekoszowskiej (koło kopalni). Zapewne wszyscy chcemy, żeby było jak dawniej – czyli żeby wszystkie kursy dojeżdżały do Piekoszowa.
Panie Blogu, już coś wiadomo? 😉
Wiadomo, że w tym miesiącu ale rozkładu jeszcze nie znam.
Adrian z tego co się dowiedziałam to rozkład jazdy będzie dostępny u kierowcy oraz na stronie mpk w dziale linie regularne. A autobus będzie jeździł w tym miesiącu, tak jak napisał PB.
Na stronie MPK jeszcze nie ma ale sprawdzam regularnie – jak się pojawi dam znać.
gazetka „Pasażer” z lutego 🙂
Pozdrawiam