Czy nasza gmina ciągle musi się kojarzyć ze smrodem?
|Do dziś nie została rozwiązana sprawa piekoszowskiej fabryki smrodu, która produkowanym odorem uprzykrza życie mieszkańcom Piekoszowa. Teraz z gazety dowiadujemy się, że mieszkanka naszej gminy ma problem z poubojowymi ściekami zalewającymi jej dom. Czy na takie pseudo-firmy nie ma mocnych w naszej gminie?
O sprawie napisało Echo Dnia. Co prawda ponoć interweniował sam prezes ZUK-u ale czy to jest gwarancja, że problem zostanie rozwiązany? Przecież urzędnicy od kilku lat nie mogą sobie poradzić ze smrodem produkowanym przez biogazownię w Piekoszowie. Czy w tym przypadku ich interwencja będzie bardziej skuteczna? Życzę tego bohaterce artykułu, chociaż osobiście jestem sceptyczny.
Od siebie dodam, że problem smrodu występuje nie tylko w Piekoszowie. W Micigoździe mieszkańcy codziennie muszą wąchać charakterystyczny fetor ścieków po uboju. Problem istnieje od ładnych kilku, jeśli nie kilkunastu lat i do tej pory nikomu nie udało się go rozwiązać. Osobiście dzwoniłem kilka lat temu do Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Wojewódzkiego i dowiedziałem się, że na ubojnię zrzucającą do kanalizacji cuchnące ścieki wielokrotnie były nakładane kary i nic to nie dało. Najbardziej śmierdzi wczesnym rankiem i późnym wieczorem.
Przeczytałem ten artykuł Echa dnia i komentarze pod nim i pierwsze co mi się nasuwa to znane przysłowie : ZŁODZIEJ KRZYCZY – ŁAPAJ ZŁODZIEJA, a po drugie to zastanowiłem się, jaka reakcja będzie właściwsza? Płakać czy śmiać sie. Przede wszystkim składam wyrazy współczucia Pani Elżbiecie Kędziorze zarówno za to co ona teraz znosi, jak również na to co będzie znosić przy okazji udzielania jej pomocy przez Wijasa i przez Urząd Gminy w Piekoszowie. Z artykułu jasno wynika, że już miesiąc temu powiadomiła o tym ZUK i niezrozumiałe jest oraz brak jest odpowiedzi dlaczego Wijas nie powiadomił o tym Sanepidu. Ciekawe… Czytaj więcej »
Brawo Panie Pawle!
Niestety z buraka nie wyrośnie dąb.
gmina ma szukac lokali socjalnych dla uchodzcow….
Nie powtarzajmy niesprawdzonych informacji…
W każdej plotce jest ziarnko prawdy. Pytanie tylko, czy to gmina ma szukać lokali czy parafia? A może właśnie gmina na polecenie szefa parafii. Plan jest taki, ze Polska ma przyjąć 12 000 uchodźców. Totalnym „przypadkiem” jest fakt, że Polska jest podzielona na 12 000 parafii. Zakładano, że łatwo będzie odwołać się poprzez kościoły do sumienia baranków bożych , żeby przyjąć tylko Jednego uchodźcę. Co tam Jeden uchodźca na parafie, prawda? Brano oczywiscie pod uwagę, że do każdego uchodźcy dołączy rodzina, ale o tym cicho szaaaaa. Tak więc uwaga anonima może być całkiem trafna, ponieważ trudno nie brać pod uwagę… Czytaj więcej »
Ej Paweł wczoraj peowska jedyneczka, pan Schetyna mówił w telewizorze, że będą specjalne służby do sprawdzania uchodźców. Nie martw się napewno wszystko będzie ok. Przecież OBIECALI.
Potrafisz rozbawić Saskya hahahahaha.
Paweł przestań!
Jeżeli w mojej parafii zamieszka jedna rodzina, (obojętnie jaka) to ja piszczeć nie będę!
W latach 80-tych moi rodacy też dostawali w Niemczech azyl pod pretekstem ucisku przez komunę więc rozumiem i te tłumy.
Ja się nie obawiam bo jestem dla każdego człowiekiem!
Ależ ZZcie, niech każdy przyjmuje sobie tak jak chce. Wolni mężczyźni niech sobie biorą kobiety, wolne kobiety niech sobie biorą mężczyzn, kościół niech sobie weźmie dzieci i wszyscy będą zadowoleni. Ja nie przyjmę, bo mnie na to nie stać.
a ja bardzo chetnie przyjme uchodzcow pod swoj dach „…Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie…” i na innym miejscu mowi Pan „…Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili…”
PS1. w Polsce jest 10780 parafii
PS2. w przypadku skargi do NSA na uchwalę RG zgodnie z orzecnictwem NSA RG w drodze uchwały a wiec na sesji podejmuje decyzje o przeslaniu badz tez nie odpowiednich dokumentow…
Proszę Panie Łukaszu podać nam tutaj swój adres żebysmy wiedzieli gdzie skierować uchodźców którzy mogą pojawić się na naszym terenie. Oczywiscie chylę głowę nad Pańskim spełnianiem obowiązku miłości wobec bliźniego. Tak więc szacunek dla Pana swoją drogą, a realizacja obietnic to drugie. Proszę o ten adres. Może w tej kwestii dotrzyma Pan słowa, bo w kwestii spełnienia obietnicy narywania ostatniej sesji rady gminy coś Panu nie wyszło. Mój adres to Piekoszów pod Lasem ul Kolejowa 47, ale ja nie mam warunków do przyjmowania uchodźców.
nagranie jest
a uchodzcy ktorzy ewentualnie sie pojawia na naszym terenie zapewne Pana o droge do mnie pytac nie beda bo niby w jakim jezyku by sie mieli z Panem dogadac??? a odpowiednie sluzby pomocowe wiedza gdzie mnie szukac, a pnad to przynajmniej nie beda co niektorzy mieli okazji do narzekania ze GOPS rozdaje pooc tylko swoim w „brykach”
Po pierwsze to super, że Pan Wójt już ma problem z głowy w kwestii znalezienia lokum dla uchodźców. A po drugie to ja daleki jestem od czegoś takiego jak narzekanie na fakt, ze GOPS rozdaje pomoc dla potrzebujących. Życze wszystkim tym co brali smacznego. Nawet personelowi GOPS też życzę smacznego. Jestem skłonny nawet dać potrzebującym coś od siebie, teraz mogę podzielić się ogórkami, gruszkami, trochę kartofli mogę tez dać, kilka cukinii, parę kg pomidorów. Ciuchy też jakieś miałbym zbędne, z chęcią oddam. Zapraszam.
Ogórki, cukinia i pomidory to w kalorie nie obfitują, więc wstydziłbym się takim poczęstunkiem!
Parę ziemniaków to też mało.
Może byś zabił z 10 gołębi i ugotował pycha-rosołek?
No cóż ZZecie, co mam to proponuje. Nie będę obiecywał tego co nie mam. A co do rosołu z gołębi to proponuje postarać się raczej krupnik na wywarze z gołębi. Smak niesamowity takiej potrawy jest, masz rację. Ale gołębi nie mam na wydanie, potrzebne mi są do rozpłodu na przyszły rok.
Jak można się wstydzić swoich warzyw? Wiesz ile to pracy? Poza tym wielu ludzi zamiast rosołu woli pomidory, ogórki i cukinię. Warzywami tez można się najeść.
Jak sie te warzywa dobrze okrasi to moze, albo jak oprocz tego na pizzy zyje to tak 😉
Poza tym ZZecie w obliczu postepowania Wijasa, Piątka, Tatar, Rady Gminy którzy z premedytacją oraz świadomie pozbawili Nas mieszkańców Piekoszowa pod Lasem prawa do możliwościu zakupu wody wody gminnej czyli dobra wspólnego, to moja postawa gotowości do podzielenia się choćby i z tymi jak to nazywasz niskokalorycznymi warzywami i tak daje mi poczucie bycia człowiekiem, daje mi poczucie człowieczeństwa. Bo jak wynika z Twojej filozofi bijącej z wpisów które tu zamieszczasz zapewne nic byś nie dał zasłaniając sie bajeczką , że to jabłuszko było tak małe, że nie miało drugiej połówki i nie było się czym dzielić.
ZZ zanim mnie ktos ubiegnie wpadnij do mnie na ogorki i pomidory to rozpalimy ognisko i ziemniaki upieczemy akurat pora taka
Dobra!
Wpadnę 😉
Nie jesteś Muzułmaninem więc wezmę i kiełbasę!
http://wiadomosci.onet.pl/kielce/swietokrzyskie-wiekszosc-samorzadow-przeciwna-przyjmowaniu-uchodzcow/76jm8p
Paweł, jak zapukają do Ciebie ci uchodźcy to daj zanać, a ja wtedy podam Ci swój adres.
Ja myślę że oni po twarzy poznają od razu że u Ciebie nie mają na co liczyć, więc pewnie problemu Ci stwarzać nie będą.
Ogórki już przecież zjadli ci co to śmieciarkę wyciągali?
Nie śmieciarkę anonimie tylko odśnieżarkę z ZUK https://www.youtube.com/watch?v=izoSYhWaZCc . A co do ogórków to były to ogórki z sezonu 2014r, kwaszone. Z radością ich poczęstowałem. My tutaj jesteśmy ludźmi gościnnymi. Uruchomiłem też swój ciężki ciągnik żeby pracownikom pomóc go wyciągnąć, paliwa spaliłem ale nie daliśmy rady z koparką wyciągnąć jej. Dopiero potężny sprzęt ją wytargał. Zrezygnowałem z ubiegania się o zwrot za spalone paliwo, ale w obliczu tego co uczynił mi i innym mieszkańcom Piekoszowa pod Lasem Pan Prezes ZUK Jerzy Wijas co opisałem http://blog.piekoszow.eu/2015/05/dla-kogo-sa-hydranty-czyli-czy-to-zemsta.html chyba do tematu zwrotu pieniędzy przez Wijasa za to paliwo wrócę.
Jestem pod wrażeniem twojej pamięci anonimie, tyle miesięcy pamiętasz o ogórkach którymi razem z kanapkami, gorącą herbatą i kawą poczęstowałem zmęczonych pracowników ZUKu zimą bo ich szef Wijas nawet d–py nie ruszył z ciepłego gabineciku żeby ich wspomóc w terenie. Ale żeby tyle kiesiecy pamietać o ogórkach a pomylić odśnieżarkę ZUK ze śmieciarką to już jest przesada. Zima się zbliża więc dam ci anonimie darmową lekcję , odśnieżarka wygląda tak https://www.youtube.com/watch?v=14cNtcXpXjY natomiast śmieciarka tak https://www.youtube.com/watch?v=ufebywyreyg
Cóż – pewnie Twoja niespotykana i bezinteresowna gościnność zapada bardziej w pamięci 😉
Zasłyszane w sieci: Lexus : Imigrant z Somalii przyjeżdża do Wielkiej Brytanii. Na ulicy zatrzymuje pierwszą napotkaną osobę chwyta ją za rękę i mówi: – Dziękuję za wpuszczenie mnie do tego kraju, za mieszkanie, pieniądze na jedzenie, opiekę medyczną, darmową szkołę i zwolnienie z podatków. – To pomyłka – odpowiada przechodzień. – Ja jestem Afgańczykiem. Somalijczyk idzie więc do kolejnej osoby: – Dziękuję, że stworzyliście taki piękny kraj! – To nie ja, ja jestem z Iraku – słyszy odpowiedź. Wreszcie widzi matkę z dzieckiem: – Czy pani jest Brytyjką? – pyta. – Nie, pochodzę z Indii. – To gdzie się… Czytaj więcej »
A skoro poruszyłeś anonimie temat ogórków których jak widać żałujesz ( zapewne sam byś nie ruszył się z domu nawet w podobnej sytuacji ) tym zmarznietym zapracowanym pracownikom to poinformuję tutaj czytających, że po tej akcji Wijas ukarał tych pracowników za tą wpadkę. Tu nie było ich żadnej winy, że terenową 4×4 odśnieżarkę ściągnęło na pobocze. Za czyjeś urzędnicze dyletanctwo zapłacili zwykli pracownicy. Tak zostalem poinformowany, tak Wam przekazuję. Osąd pozostawiam Wam, czytającym.
Ukarani zostali za przyjmowanie ogórków!
Dowodem był pusty słoik na twoim filmie 😉
nie za sloik tylko za rondelek
Co uchodźcy mają wspólnego ze smrodem w naszej gminie?
W sprawie uchodźców… Coś jednak jest na rzeczy – poniżej link do artykułu w „Echo Dnia”:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150922/POWIAT0115/150929611
ze tez akurat do piatka takie pismo wyslali pierdo…. o szopenie
A co do tej zatkanej kanalizacji odprowadzającej ścieki z ubojni, to przecież Wijas może wreszcie uruchomić zakupioną szambiarkę. Podobno od dnia zakupu ten sprzęt stoi nie używany. Po co go więc kupiono? Żeby teraz stał i nie zarabiał na siebie?Mało, że nie zarabiał, to teraz kazdy upływający dzień to straty, ubezpieczenie, przegląd, amortyzacja, kredyt. Gdzie są radni którzy przyczynili się do zakupu drogiego sprzętu który znów sfinansują z własnej kieszeni mieszkańcy?
Szambiarka mysle ze stac nie bedzie, a cena jest taka ze sie zwroci.
Musze sie pospieszyc to moze bede pierwszy 😉
Panie Pawle z wypowiedzi na tym forum widzę, ze ekscytuje się Pan sprawami pod publikę, w które ktoś Pana wkręca. W tej gminie jest bardzo wiele spraw, które nikt nie porusza, a za które płacą mieszkańcy. Proszę się troszkę zastanowić i pomyśleć. Kto przyczynił się do wybudowania”fabryki smrodu”, kto i dlaczego zlikwidował ZUK, ( który stał dobrze finansowo) , a podjął uchwałę o utworzeniu ZUK spółka z o.o. (która obecnie jest zadłużona).
Szanowni blogowicze nie dajcie się ponieść emocjom .
Są naprawdę ważniejsze sprawy niż przypominanie kto ,kogo, kiedy ,czym poczęstował.
Pojawiają się wpisy, które mają na celu odwrócenie uwagi od zasadniczego tematu,prowokowanie do coraz ostrzejszych odpowiedzi . nie temu przecież ma słuzyc ten blog Nie łapmy pcheł kiedy słonie uciekają !
Popieram. Trzymajmy się tematu.
A co my może z tym zrobić? I tak nikt się z nami nie liczy. Bardzo współczuje pani Elżbiecie i życzę jej dużo siły w walce. Chociaż teraz przed wyborami jest szansa, po 25 października mało kto się tematem zainteresuje ;(
Bardzo słuszna uwaga Pigwo, miałem podnieść ten temat. Już nie raz na tym blogu usłużni obecnej władzy próbowali rozkminiać zagadnienia. A prawdziwe sedno tkwi programie sesji najbliższej. Celowo skomasowano tyle punktów żeby potencjalnych dociekliwych zmylić i zniechecić. Zalożono, że usłużna grupa radnych sprawnie będzie podnosić rączki kiedy trzeba i co chcą to przepchną. A gawiedź będzie potem pomstowała pod sklepami na wladzę. Ale to Potem.
nie ma pan innego zajęcia tylko pod sklepami stać i plotek słuchać
Od jakiegoś czasu zauważyłem że temat bio-gazowni i smrodu nie bardzo Was interesuje. jak tylko się pojawia jakiś wpis o fabryce smrodu to zaraz uchodźcy albo inne wcinki albo ogórki. A nam to naprawdę przeszkadza i wszyscy którzy do nas przyjeżdżają się nie mogą nadziwić że nic z tym nie da się zrobić. Masakra i widzę żę wśród mieszkańców naszej gminy zainteresowani tematem są ci którzy są z polu rażenia. Tylko czemu piszecie komentarze pod Naszym artykułem !!!
Masz rację – problem jest bardzo istotny, tym bardziej, że w jakiś „cudowny” sposób „nie da” się go rozwiązać. Mam pewien pomysł – może niech mieszkańcy najbardziej dotknięci problemem fabryki smrodu umówią się i chodzą na każdą sesję rady gminy i na każdej niech ktoś zada pytanie wójtowi – co zostało zrobione w sprawie biogazowni i dlaczego problem tak długo nie jest rozwiązany. Jeśli będziecie go o to pytać na każdej sesji (która jest protokołowana) to może urzędnicy wreszcie coś z tym zrobią.
To jest pomysł!
Teraz się okaże przynajmniej kto jest zainteresowany, i naprawde mu to przeszkadza.
Szanowny pp, bardzo nas ten temat interesuje, ale proszę powiedzieć co wy – najbardziej narażeni na ten smród robicie? Na sesjach was nie widać, do Rady Gminy nic nie zgłaszacie. Przecież stanowicie ogromną rzeszę – siłę społeczną. A gdzie jest wasz radny? Kto w ogóle jest waszym tam radnym? Siedzicie w swoich domach przy zamkniętych drzwiach i oknach i czekacie, że Blog załatwi za was problem. Proszę grupą zgłosić się na sesji, poprzemy was, zorganizujcie jakąś pikietę pod Urzedem Gminy zapraszając tyle reporterów gazet ile się da, też was poprzemy. Siedzicie i narzekacie, patrzycie na walkę innych, ale praktycznie nic… Czytaj więcej »
Brawo Paweł. Od dawna to widać, Pan Blog nie załatwi każdej sprawy. Samo napisanie komentarza nie spowoduje, że wójt nagle się wystraszy i zrobi to co ktoś sugeruje na blogu. Nasz blog to wspaniała inicjatywa, ale dopóki się nie zorganizujemy to nadal za nas będą decydować.
Niestety minęły czasy oglądania się na innych.
Ps. PB kiedyś pytałam ile czekasz na odpowiedź z UG. I uwaga odpowiedzi nie dostałam, a sprawa została załatwiona POZYTYWNIE. Po 4 miesiącach, ale jest 😉
Może i ta druga moja sprawa tez będzie pozytywna 😉
No to dobra wiadomość. Ja też zauważyłem parę pozytywnych zmian w działalności naszego urzędu gminy, wkrótce o tym napiszę, żeby nie było, że tylko narzekam 😉
W sprawie smrodu w Piekoszowie (a więc w temacie): u mojego dziecka występują czasem bóle głowy i złe samopoczucie, które – być może, nie oskarżając nikogo – mogą być powiązane ze smrodem. Badania podstawowe, aż do rezonansu na szczęście nic nie wykazały, więc może to jest przyczyna? Mieszkam na Jarzębinowej, a więc w „strefie rażenia”, mam kontakty w świecie lekarskim i jeśli choćby w jakimś stopniu lekarz (profesor, nie rodzinny) uzna, że bóle te mogą być związane ze smrodami to będzie to ciekawy asumpt do działania. Swoją drogą, dziwię się aktywistom (szacunek dla nich, bo sam takowym nie jestem) że… Czytaj więcej »
nie da sie „ugrysc” tego o tej strony ponieważ w polskim prawie nie ma definicji smrodu a tym bardziej miernka czy skali porownawczej
Szanowny pp, jeszcze raz podsuwam mój pomysł jak chociażby w częsci rozwiązać problem smrodu z biogazowni. Spróbujcie stworzyć jakąś grupę inicjatywną i postarajcie się przeforsować w gminie oraz u właściciela ubojni zainstalowanie wysokich kominów wentylacyjnych któymi upuszczano by nadmiar ciśnienia wraz z tym smrodem. Wiatry rozniosły by ten smród na dużej wysokości bez szkody lub na pewno ze zdecydowanie mniejszym skutkiem dla naszych/waszych nosów. Zapewne nie jest to 100% sposób ale na pewno nie było by to co jest teraz. W tym miejscu apeluję do właściciela biogazowni ( nie wiem czy to Pan Bartos czy Pan Hohel) o przemyślenie tej… Czytaj więcej »
U nas to jest tak „weźmy się i zróbcie” wszyscy piszą nie wiele robią, a oczekują efektów. Tak jest ze wszystkim popiszemy, pogadamy i nic. Włada wie to dobrze, że tak będzie i nie proponuje rozwiązań i wyjaśnień. takiej buty i rozpasania władzy to ze świecą szukać. A radni i nie myślę o drużynie lecz o wszystkich to radni wyjątkowo nieporadni. Aż wstyd że to my ich wybraliśmy, bo od nich samokrytyki nie oczekuję.
Rada jest jedna – trzeba walczyć! Mieszkańcom mojej miejscowości udało się wywalczyć oświetlenie uliczne na całą noc! Oczywiście Radny nawet palcem nie kiwnął w tej kwestii. Niestety nasz Radny należy do „drużyny marzeń” i dlatego mieszkańcy sami się organizują.
Już niedługo kolejna batalia!
U mnie udalo się wywalczyć oświtlenie na wszystkich lampach do północy ( świeciła się co druga) i radny też się do tego nie przyczynił
Zapamiętać na przyszłość i nie głosować na nich w kolejnych wyborach.
Ja mam nadzieje, że doczekam się kiedyś tego, że będziemy rozliczać naszą „kochaną” władzę ze wszystkiego. Że nasi „kochani” urzędnicy, będą robić to, co do nich należy, bo będą wiedzieli, że społeczeństwo ich z tego rozliczy…. tak mam marzenie
Wiec odwołać radnych, bo są zbędni więc po co im płacić niech te pieniądze idą na szczytny cel np. może jakiś doktoracik komuś sfinansujemy czy co? a tak na marginesie i nie na temat to co z poprzednim doktoratem, była burza i co wydaje mi się że nic?
Panie Pawle, w naszej gminie dochodzi do wielu absurdów, na przykład prezes ZUK zwolnił dotychczasowych inkasentów, którzy zajmowali się odczytem liczników. Dostali wypowiedzenia ponieważ zlikwidowano ich stanowiska pracy, ale jak się dobrze orientuje wodomierze w naszej gminie nadal są zczytywane, tylko że przez innego pracownika.Czy coś panu wiadomo w tej sprawie?
Szanowny Anonimie, wiem o tym, ale ten fakt możemy jedynie podciągnąć pod zwykłe draństwo prezesa. Jego prostackie metody, złośliwość, bufonada jest po prostu kryta przez wójta. Facet czuje się bezkarny i realizuje swój pęd do władzy. Wg mnie ktoś taki jest do natychmiastowego usunięcia ze stanowiska ( mowie to na podstawie swoich kontaktów z tym człowiekiem które ogólnie sa opisane w http://blog.piekoszow.eu/2015/05/dla-kogo-sa-hydranty-czyli-czy-to-zemsta.html ). Ale na razie nie rusza go bo jest im wygodny. Rysuje się jakaś szansa na zmianę rządzących w gminie z racji planowanych podziałów administracyjnych województw, wtedy konieczne będą nowe wybory samorządowe. Ale czy i kiedy to nastąpi… Czytaj więcej »
To jest po prostu odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu, w przeszłości również miał do czynienia ze ściekami, które rozwoził na prywatne pola i działki , bez wiedzy właścicieli.
Co do nowych pracowników ZUK, to mamy ich dwóch, już chodzą i spisują liczniki, tzn. uczą się nowego fachu (mają być uniwersalni, do wszystkiego).