Pożar, rozbiórka i niebezpieczne gruzowisko w centrum Piekoszowa
|Dwa miesiące temu spalił się drewniany dom przy ulicy Częstochowskiej – obok ośrodka zdrowia. Spłonął tylko dach, natomiast miesiąc później dom został zburzony a mimo, że czasu minęło sporo – obskurne gruzowisko szpeci to miejsce do dziś.
Dom został zburzony pod koniec sierpnia. Od tamtej pory minęły dwa tygodnie, a śmietnik po rozbiórce domu jest nietknięty. Góra gruzu, wśród którego są ustre deski z wystającymi gwoździami i potłuczone szyby, leży zaledwie parę metrów od chodnika. Na dodatek teren rozbiórki nie jest w żaden sposób zabezpieczony ani ogrodzony.
Wiem, że zaglądają tu pracownicy urzędu gminy – szkoda, że ten widok i zagrożenie dla mieszkańców Wam nie przeszkadza ale mam prośbę – wyegzekwujcie od właściciela tego terenu jego uprzątnięcie, a jeśli to nie poskutkuje – powiadomcie nadzór budowlany. Z tego co wiem, za prowadzenie rozbiórki bez zgłoszenia i zabezpieczenia terenu są przewidziane kary.
Tak to miejsce wyglądało dzisiaj (mam też zdjęcia z sierpnia – wyglądają identycznie):
Proszę Pana Marka Sorbiana – sołtysa Piekoszowa aby oznaczył to miejsce taśmą ostrzegawcza używaną przez straż pożarną do zabezpieczania miejsc zdarzeń. Myśle, ze właściciel posesji nie będzie miał nic przeciwko temu.
Zawsze u pana pełen profesjonalizm 🙂 i zaangażowanie w problemy społeczne.
Wprost przeciwnie do gowno dowodzacego
Bardzo dobrze ze jest ktoś kogo interesują problemy ludzi
A kto zaplaci za tasme? Czemu nie zwrucicie sie do wlasciciela placu.to teren prywatny gmina ma g…. Tego.
A skąd mamy wiedzieć, kto jest właścicielem tego terenu? Takie dane ma urząd gminy i to on powinien zmusić właściciela do zabezpieczenia terenu. Problem w tym, że ten bajzel leży tak już ponad 2 tygodnie i nikomu to nie przeszkadza. Chyba sam zgłoszę to do nadzoru budowlanego…
Wiesz co anonimie, ja zapłacę za te 15 metrów taśmy. Załóż, policz z metra i podaj tu cenę, ja Ci zwrócę.
Hm ciekawe skad Pan wie ze akurat 15 m potrzeba
Jak trochę przeschnie to proponuję jeszcze raz podpalić 😉
Witam pogorzelisko ma swojego wlasciciela i kazdy w piekoszowie wie o kogo chodzi a jesli chodzi o tasme to nie musi pan panie pawle szukac jelenia do roboty tylko samemu kupic i otasmowac jesli panu to przeszkadza.pozdrawiam serdecznie
Ja nie wiem o kogo chodzi…
Widocznie nie jesteś z Piekoszowa
😉
Widocznie. Chyba jestem kosmitą 😉
7 lat mieszkam w Piekoszowie i nie wiem kto jest właścicielem tej posesji.
7 lat – stanowczo za krótko!
Anonimie, mnie to tak naprawde ani nie ziębi ani nie grzeje to pożarowe rumowie. Mieszkam w innej części Piekoszowa, raz tylko przejeżdzałem koło tego pogorzeliska w referendum, jak Pan Blog to opisał to na zdjęciu rozpoznałem, że to o to miejsce chodzi. I tyle w zasadzie z mojej strony. Jak wam pasuje to oglądać i chodzić koło tego to sobie tak róbcie. Tyle, że miejsce to leży przy ważnej drodze, masa obcych ludzi tamtędy jeździ i widzi, a to co widac na przestrzeni tak długiego czasu niezbyt dobrze świadczy o władzach gminnych. Pomyślałem, że oznakowanie tego miejsca taśmą ( to… Czytaj więcej »