Zmiana zasad wywozu śmieci od 1 stycznia 2017. Czy zmienią się też ceny?
|Nasza gmina właśnie ogłosiła przetarg na odbiór śmieci od mieszkańców. Będą wywożone co dwa tygodnie ale tylko od czerwca do września. Tym razem umowa z wykonawcą ma być zawarta na 2 lata do końca 2018 roku.
Z domów jednorodzinnych śmieci będą wywożone raz na dwa tygodnie od czerwca do września, w pozostałych miesiącach – raz w miesiącu. Podobnie – będą odbierane worki z plastikowymi butelkami, szkłem, papierem, podobnie popiół ale tylko od października do kwietnia. Od mieszkańców bloków śmieci będą wywożone raz w tygodniu, a surowce wtórne i popiół – dwa razy w miesiącu. Nie wiadomo jeszcze czy zmieni się cena za wywóz śmieci.
Dla zainteresowanych tematem – polecam lekturę jednego z załączników dokumentacji przetargowej, w którym można znaleźć sporo ciekawych informacji, np. ile osób w poszczególnych sołectwach naszej gminy zadeklarowało odbiór śmieci segregowanych a ile – zmieszanych. Są też szczegółowe warunki, jakie będzie musiał spełnić wykonawca.
Wśród nich znalazłem ciekawostkę – obowiązkiem firmy odbierającej śmieci będzie raz dod roku mycie i dezynfekcja pojemników. Nie wiem, czy do tej pory także był taki wymóg ale nie widziałem nigdy, żeby pojemniki były myte… nie twierdzę, że nie były – ale nie widziałem tego.
Wójt obiecał, że podwyżki nie będzie. Zobaczymy czy słowa dotrzyma. Te ciekawe informacje o których wspomina PB przedstawiają się następująco: Zadeklarowanych nieruchomości 3832 i 13 597 osób (dane z SIWZ zał 6) W 2015 (stan na koniec grudnia) było odpowiednio 3886 deklaracji i 14057 mieszkańców (bez tzw deklaracji „0”) – dane za Analizą za rok 2015. Natomiast Analiza za 2014 podaje 4429 deklaracji i 13 831 mieszkańców. Zastanawiająca jest malejąca liczba zdeklarowanych gospodarstw. Koniec końców liczby się zmieniają a Gmina i tak nie wie ilu rzeczywiście jest oddających śmieci i ile osób powinno płacić a nie płaci. Teoretycznie abyśmy nie… Czytaj więcej »
Segregacja nie powinna być wyborem a nakazem, bo jak rozumieć słowo ekologia. Każde gospodarstwo powinno mieć trzy rodzaje koszy…. papier(zielony), plastik(żółty), pozostałe(szary). Wtedy nie będzie problemu z terminami i ceną. Ponad 90% zadeklarowało segregacje więc po co robić wyjątki.
Według mnie to cała ta wymyślona i narzucona siłą segregacja to jeden wielki pic na wodę fotomontaż. Podraża to tylko koszty utylizacji śmieci. Wg mnie powinien być jeden porządny kosz, częściej odbierany, a segregację to albo niech sobie robią na wysypiskach wyspecjalizowani ludzie, albo niech będzie dalej tak jak jest na naszym wysypisku śmieci, że segregację robi grupa naszych rodzimych „segregatorów” , którzy chociaż potem parę zł z tego maja, a nasze skupy surowców wtórnych dzięki temu się utrzymują.
dlaczego narzucona chcesz to segregujesz placisz mniej nie chcesz nie segregujesz placisz wiecej a segregacje robia za Ciebie „wyspecjalizowani ludzie”…
To że ktoś wybiera aluminium i butelki pet to nie można tego nazwać segregacją!
Filozofja Pawełka – śmieci do dziury, a dostarczenie dobrej wody to obowiązek gminy.
Segregacja smieci to w dzisiejszych czasach obowiazek!Walczymy o ekologie a Sami jej nie potrafimy sie nauczyc,to jak edukowac nasze dzieci ?wrzucajac wszystko do jednego kosza?moze warto najpierw sie zastanowic I poczytac a potem pisac o sciemie?
Chcialabym dodac ,ze chyba zarzadcom gminy nie przeszkadzaja sterty wywalanych smieci w lesie czy obok cmentarza,wstyd mi ,ze tu mieszkam!
No właśnie, dlaczego te śmieci leżące przy drogach i w lasach nie są sprzątane?
„Napisane przez: PB
No właśnie, dlaczego te śmieci leżące przy drogach i w lasach”
1. Czy wszyscy złożyli deklaracje
2. Czy wszyscy płacą
3. Czy firma odbierająca obsługuje gospodarstwa niepłacących
4. Śmieci generuje osoba, czy jeden kosz na gospodarstwo to nie jest za mało.
Czerepah-u w odpowiedzi na Twoje pytania: 1. wg Gminy TAK – ciekawe jest, liczba gospodarstw objętych obowiązkiem opłat M A L E J E – liczby wskazałem w pierwszym poście; 2. NIE, jest ciągle grupa niepłacących ale o skali zjawiska wie TYLKO Gmina i niechętnie dzieli się tymi danymi. Kilka gospodarstw dostało polecenia zapłaty i ponoć zadłużenie z tego tytułu się zmniejszyło ale jaka jest skala ściągalności nie wiem. Zamierzam pod koniec roku Z A P Y T A Ć o to Gminę oraz na jaki cel te ściągnięte pieniądze zostały wydatkowane. (czytający forum urzędnicy – przygotujcie sobie dane już… Czytaj więcej »
„4. Jeżeli jeden kosz to za mało proszę napisać do Gminy wniosek o dodatkowy kubeł. Kilka osób już tak zrobiło i otrzymało drugi kontener.” …… I to jest pozytywna wiadomość …należy ją szerzej rozpropagować, a tak nieświadomi z braku miejsca wsiadają do auta zabierając z sobą reklamówki ze śmieciami i po drodze wyrzucają.
Co do osób niepłacących należy zweryfikować przyczyny, udzielić pomocy potrzebującym a uchylającym się opłatę za śmieci doliczyć do podatku dochodowego.
Juz w zeszlym roku Wojt zapowiadal ze obejmie pomoca osoby rzeczywiscie nie mogace placic. Pomoc miala by polegac na zwolnieniu tych osob z oplat co jest zgodne z przepisami. Mial je wskazac GOPS. Instytucja podlegla Wojtowi i wydawalo by sie ze wystarczy jedno slowo Wojta… Nie mam wiedzy czy do tego doszlo ale zapewne nic sie nie zmienilo a dlugi tych osob pewnie ciagle rosną. To sie nazywa opieka nad społeczeństwem.
Proszę Pani, jak już śmieci do kosza trafią to mały problem. Cóż to za segregacja jak ja segreguję , dwóch innych nie, itd. To tylko problem dla firmy odbierającej śmieci bo jeżdżą różnymi samochodami po kilka razy w miesiącu i polują na wystawiane worki. Obstaję przy swoim, że najlepszym rozwiązaniem byłby jeden solidny kosz odbierany dwa lub nawet trzy razy w miesiącu, np co dwa tygodnie w poniedziałki . Edukacja powinna docierać do umysłów tych co na dziko wyrzucają śmieci gdzie popadnie, bo to jest wysoce naganne. Czerepach postuluje trzy kosze, oddzielnie dla każdego rodzaju śmieci, ale nie każdy ma… Czytaj więcej »
Napisałeś wyraźnie że powinno być tak jak było a segregacja jest dla „specjalistów” od mamrota.
I wytłumacz mi jeszcze Pawełku jaka jest różnica między zmieszanymi śmieciami wrzuconymi do wielkiej dziury a tymi porzuconymi w lesie?
Ja śmiem twierdzić że te rozrzucone po lesie nam mniej szkodzą bo jeżeli z nich coś popłynie to ma szansę się zatrzymać w aktywnej warstwie ziemi. Dodatkowo mają jeszcze jedną zaletę – kłują w oczy i ludzie zaczynają się zastanawiać nad swoim konsumpcyjnym stylem życia.
Jak zakopiesz do wielkiej dziury to nikt nie widzi i wszyscy myślą że wszystko jest ok! Tylko dlaczego mamy brudną wodę? Wina „Jazuka”! A może cmentarz?
Segregacja smieci w dzisiejszych czasach to obowiazek !Walczymy o ekologie ,a nie potrafimy sie jej nauczyc ?mamy edukowac swoje dzieci wrzucajac wszystko do jednego kosza?Prosze najpierw poczytac ,jak z tym radza sobie inni a potem mowic ,ze to sciema.
Swoja droga czy gospodarzom gminy nie przeszkadzaja walajace sie smieci w lasach czy obok cmentarza?Wstyd mi ,ze mieszkam w takiej gminie!