Pożar czy „alarm fałszywy”? Co się paliło 13 czerwca w Micigoździe?

Mieszkaniec Micigozdu napisał do mnie w sobotę wieczorem, że jego sąsiad wypalał śmieci, ogień wymknął się spod kontroli, więc wezwał straż pożarną. OSP w Piekoszowie twierdzi jednak, że żadnego pożaru nie było…

Rzeczywiście, po godzinie 22 słychać było syreny wozów strażackich, a gdy wyszedłem z domu poczułem mocny swąd palonego plastiku. Podejrzewałem, że do pożaru pojechały jednostki OSP Piekoszów, więc zapytałem ich publicznie na Facebooku, czy mogliby poinformować mieszkańców, co to był za pożar. Ku mojemu zaskoczeniu otrzymałem odpowiedź, że żadnego pożaru nie było…

Zupełnie inne zdanie na ten temat miał człowiek, który poinformował mnie o tym zdarzeniu – według niego ogień sięgał kilku metrów, a straż przez kilkadziesiąt minut była na terenie nieruchomości, gdzie się paliło. Na miejsce miała też przyjechać policja.

Postanowiłem więc zasięgnąć informacji w biurach prasowych Komendy Wojewódzkiej Policji i Straży Pożarnej. Oto odpowiedzi, które otrzymałem:

Biuro prasowe KW Policji w Kielcach:

Interwencja we wspomnianym czasie dotyczyła pożaru. Na miejscu policjanci ustalili, że mężczyzna wypalał gałęzie pozostałe po pracach porządkowych. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. W organizmie stwierdzono u niego ponad 2 promile alkoholu. W tej sprawie został sporządzony wniosek o ukaranie do sądu.

Biuro prasowe KW Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach:

W dniu 13 czerwca o godz. 21:59 Stanowisko Kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Kielcach otrzymało zgłoszenie o pożarze przy ul. Częstochowskiej w Micigoździu. Na miejscu zadysponowano OSP Piekoszów oraz dwa zastępy z JRG PSP nr 2 w Kielcach. Po dojeździe okazało się, że na terenie zakładu przemysłowego płoną pozostałości roślinne – sucha trawa i gałęzie. W akcję gaśniczą jeszcze przed przyjazdem pierwszego zastępu zaangażował się właściciel działki, który użył koparki do zasypania palących się pozostałości roślinnych.
Akcja trwała 46 minut.

25
Dodaj komentarz

avatar
7 Comment threads
18 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
15 Comment authors
Aleks.AmelinumZZAmelinumAmelinum Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
mieszkaniec
Gość
mieszkaniec

Dlaczego informacje ktoś z OSP Piekoszów kłamie odnośnie tego pożaru? Co chce ukryć?

ZZ
Gość
ZZ

„… użył koparki do zasypania palących się pozostałości roślinnych …”
Bardzo ciekawy jestem jakie to „gatunki” były?
Niestety z tego, co widzimy, to ani straż, ani policja nikomu przeszkodzić nie może.
Jak ludzie nie zmądrzeją, to nic nie pomoże, a na to trzeba 10-tek lat!

bywalec
Gość
bywalec

Niestety obawiam się, że ani straż, ani policja wiele nie zrobi w tym przypadku jak i wielu innych. Najlepszym tego przykładem był 12 pożar w bieżącym roku składowiska w Fałkowie.

bywalec
Gość
bywalec

Czy Pan Blog Piekoszów potrafi czytać ze zrozumieniem, czy to ze mną jest coś nie tak? Z tego co widzę to OSP Piekoszów napisało, że „stwierdzono ognisko na terenie prywatnym”, a Blog pisze „Ku mojemu zaskoczeniu otrzymałem odpowiedź, że żadnego pożaru nie było…”. Więc jak to jest, szukanie sensacji na siłę? Obserwowałem z ciekawością komentarze pod ww postem na Facebook’u i był tam jeszcze jeden komentarz jednostki o którym blok nie napisał, a dokładnie „Ognisko zostało zasypane piaskiem/ziemią przez będące na miejscu osoby trzecie bez naszego udziału.”. Więc po co pisanie, że ku Pana zdziwieniu pożaru nie było, jak jest… Czytaj więcej »

Aleks.
Gość
Aleks.

PB – „bywalec” nie zrozumiał wiarygodnej informacji przekazanej przez Biuro prasowe KW Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach z treści której wynika, że było zgłoszenie o pożarze. Na miejscu były OSP Piekoszów i dwa zastępy JRG PSP Nr 2 w Kielcach. Akcja trwała 46 minut. Natomiast z informacji OSP KSRG Piekoszów wynika, że cyt.”stwierdzono ognisko na terenie prywatnym”: „Żadnej akcji nie było”. Więc było jedno zdarzenie, a dwie różne informacje na temat tego samego zdarzenia.

Amelinum
Gość
Amelinum

Prawo lokalne w gminie zakazuje spalania odpadów roślinnych !

Amelinum
Gość
Amelinum

Biuro Prasowe KWPSP samo sobie przeczy stwierdzając „Po dojeździe okazało się, że na terenie zakładu przemysłowego płoną pozostałości roślinne” a później ” jeszcze przed przyjazdem pierwszego zastępu … użył koparki do zasypania palących się pozostałości roślinnych”. To co stwierdzili palące się ognisko czy zasypane ognisko ???

ZZ
Gość
ZZ

Czy policja miała prawo sprawdzić co zostało przysypane?

Aleks.
Gość
Aleks.

MSWiA w minionym roku dofinansowało zakup rekordowej liczby 517 samochodów, które przekazano strażom pożarnym w całej Polsce. Warunkiem był wkład własny samorządu w postaci 200 tys. zł. Większość samorządów, które znalazły wkład własny, otrzymała samochody ciężkie, średnie oraz lekkie.
Ze sprawozdania z wykonania planu wydatków budżetowych gmina w roku 2019 wydała na utrzymanie OSP 218 036 zł. W mojej ocenie gmina zamiast wydawać duże pieniądze na remonty przestarzałych samochodów OSP mogła kupić nowy.