Kto zrobi porządek z biogazownią? Mieszkańcy nadal skarżą się na smród

Mieszkańcy z bloków i osiedla domków w Piekoszowie nadal skarżą się na smród dochodzący z biogazowni znajdującej się na terenie po szklarniach.

Ponad 2 tygodnie temu w biogazowni przeprowadzona została kontrola, w której wzięli udział urzędnicy z Urzędu Gminy w Piekoszowie i Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Kielcach. Przyjechała też telewizja, a o sprawie napisało Echo Dnia.

W wyniku kontroli okazało się między innymi, że na terenie biogazowni znajdowały się padłe zwierzęta, których nie powinno tam być.

Podczas ostatniej sesji rady gminy 29 maja 2013 jeden z mieszkańców zadał wicewójtowi pytanie o to, jakie działania są prowadzone w sprawie biogazowni. Oto nagranie z odpowiedzią wójta i urzedniczki, która zajmuje się sprawą:

11
Dodaj komentarz

avatar
8 Comment threads
3 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
3 Comment authors
Robert.SPBAnonymous Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Anonymous
Gość
Anonymous

ano nikt nie zrobi porządku z tym śmierdzielem!!! właściciel tego zakładu ma daleko gdzieś że śmierdzi bo najważniejsza jest kasa. Nie dlatego dostał pozwolenie na budowę tego w sąsiedztwie terenów mieszkaniowych (ciekawie musiała wyglądać procedura) aby teraz to zamykać. Liczy się forsa!! a że wieśniaczki trochę pokrzyczą to jest wliczone w interes.

Anonymous
Gość
Anonymous

Ależ wyjaśniła. To nie ja to Inspektorat wojewódzki. Pewne nieprawidłowości? Jakie konkretnie? I znowu mamy do czynienia z niekompetentnymi pracownikami. To co p. powiedziała to ja wiedziałem bez jaj wystąpienia. Żenada, że mamy takich pracowników w UG.

Anonymous
Gość
Anonymous

Pracę w urzędzie gminy powinni mieć ci którzy maja teraz na każdy temat najwięcej do powiedzenia, sami fachowcy w każdej dziedzinie

tygrys
Gość
tygrys

Hahahaha, święta prawda, aczkolwiek zapewne w obliczu realiów funkcjonowania gminy, mordki momentalnie by zamilkły, cóż, krytyka i blogie teoretyzowanie jest najprostsze.

Aneta Szczęsna
Gość
Aneta Szczęsna

Firma była ukarana – mandat 400 zł. Przez 2 miesiące smrodu nie było–bo biogazownia była nieczynna, ale już jest, bo znowu funkcjonuje. To jest nie do wytrzymania!!!!!!!!!!Głowa boli, oczy szczypią i w tej spiekocie , nawet nie można otworzyć okna

mieszkaniec
Gość
mieszkaniec

Należy też zająć się firmą […] zlokalizowaną przy ul. Ogrodowej […] Regularnie spalane są tam w dużych ilościach odpadki tekstylne ze sztucznych tkanin. Spalanie odbywa się na wolnym powietrzu w ogrodzie osłoniętym wysokimi drzewami. Chmura trujących i gryzących dymów o zapachu chemikaliów o dużym stężeniu rozprzestrzenia się nad Piekoszowem i wszyscy mieszkańcy zmuszeni są do oddychania takim powietrzem.

mpodzamcza
Gość
mpodzamcza

…zamias iść do przodu wielkimi krokami to my wybieramy śmierdzące sposoby wytwarzania energi ….trzeba brać przykłady z „lepszych” ..za zachodnia granicą kazdy kto udostepni 200m3 dachu otrzyma bezpłatny montaż 'bateri” wytwarzajacych energie elektryczną i oczywiście sam też bedzie korzystał z niej po nizszych cenach …myśle żeUnia dołoży się do tego …

zenek
Gość
zenek

Zgłaszać za każdym razem na policje, straż pożrną, inspekcje ochrony środowiska zarówno gminna jaki powiatową czy wojewódzką.
Policja może pobrać próbki z paleniska a także żądać rachunków za utylizacje tego typu odpadów.
Podstawę prawną takich działań stanowi art. 323 Prawa ochrony środowiska z 27 kwietnia 2001 r. Za spalanie śmieci grożą surowe kary – mandat 500 zł, 5 tys. zł grzywny oraz 30 dni aresztu, co reguluje z kolei ustawa z 27 kwietnia 2001 r. o odpadach.

Robert.S
Gość
Robert.S

dzisiaj to wali z biogazowni !!!! zagazuje nas ten truciciel.
polecam zgłaszać do WIOŚ emailem: sekretariat@kielce.pios.gov.pl