Jak długo jeszcze mieszkańcy Piekoszowa będą brnąć w błocie i narażać się na potrącenie przez samochód?
|O skandalicznej organizacji robót przy przebudowie przebiegającej przez Piekoszów drogi wojewódzkiej nr 786 pisałem już wielokrotnie. Wiele razy próbowałem też interweniować i zgłaszać nieprawidłowości w Świętokrzyskim Zarządzie Dróg Wojewódzkich, który powinien sprawować nadzór nad tą inwestycją. I nic się nie zmieniło…
Chyba najgorsza sytuacja jest na ulicy Czarnowskiej – na odcinku między kościołem a blokami. To, co się tam dzieje, trudno opisać przy użyciu cenzuralnego słownictwa. Od dłuższego czasu w miejscu chodników jest rozkopana ziemia wymieszana z kamieniami, kawałkami betonu i śmieciami. Nie da się tamtędy przejść i piesi są zmuszeni do chodzenia po jezdni.
Okazuje się, że nie jestem jedyną osobą, której przeszkadza bałagan panujący na tej budowie. Napisała do mnie mieszkanka Piekoszowa:
Czy musi ktoś z mieszkańców stracić życie albo usiąść na wózku inwalidzkim zanim ktoś się zainteresuje jak wygląda przejście dla pieszych tej nieszczęsnej drogi. Codziennie muszę kombinować jak przebrnąć ten odcinek drogi, żeby dojść do pracy. Dzisiejszy poranek był koszmarem, Padał deszcz, zostałam ochlapana przez samochody i jeszcze musiałam ciągle schodzić z drogi brodząc w błocie, żeby nikt mnie nie potrącił. To jest jakieś nieporozumienie. Czy nikt z Urzędu Gminy nie kontroluje tej „inwestycji”?
Pozostawiam to bez komentarza…

Tak długo będą brnąć w błocie, aż pojawi się nowy wójt i pogoni towarzystwo. Wiem, ze to droga wojewódzka, ale jak nie ma się kto wstawić za mieszkańcami to tak jest. Dwóch pracowników coś grzebie i nic wielkiego się nie dzieje. w takim tempie to ten remont przez Piekoszów będzie trwał 2 lata, może bo już trwa ponad rok. Mnie jako mieszkańcowi cierpliwości brakuje. Wójt nie interweniuje, a powinien ale przecież on tu nie mieszka dla niego nie jest to uciążliwe.
Moja zona codziennie jest zmuszona jezdzic ta ulica z wozkiem z malym dzieckiem, boje sie ,ze cos sie stanie. Pytanie gdzie jest zastepca wojta??? dlaczego nie interweniuje??? MIESZKAM PRZY TEJ ULICY,TU SIE NIE DA ZYC. Chyba na radzie gmminy trzeba pana Krukowskiego strzelic w pysk aby sie obudzil. To jest nie do pomyslenia,ten czlowiek bierze pieniadze i nic nie robi.
Pan Krukowski nie radzi sobie z tą sytuacją. Odkąd przejął obowiązki wójta jest coraz gorzej. Nie potrafi negocjować. Wszystko jest robione byle jak.
Też odnoszę takie wrażenie… a swoją drogą – ciekawe, dlaczego stracił posadę sekretarza gminy Masłów?
Gdyby jakikolwiek urzędnik wojewódzki,powiatowy czy gminny praktycznie ponosił odpowiedzialność za tak karygodny bajzel jaki ma miejsce przy przebudowie tej drogi to kilka cel byłoby na piaskach przepełnionych,ale nie ma bata, stara prawda jest ciągle aktualna. PORZĄDEK LUBI ŚWIAT A DUPA LUBI BAT, a tu go brak.
Wszystko Źle!
„Czy nikt z Urzędu Gminy nie kontroluje tej „inwestycji”? ” Boże co za bełkot, czy piszący bloga ma jakąkolwiek wiedzę o działaniu samorządu i innych urzędów, czy po prostu jest zwykłym malkontenem który przychyli się do każdego krytycznego zdania wypowiadanego pod adresem Urzędu Gminy w Piekoszowie? Rozumiem że jest Pan ostatnim sprawiedliwym ale na Boga, trochę zastanowienia, czy w Pańskim mniemaniu wójt gminy może wszystko co tylko mu sie zamarzy albo nie podoba, może ingerować w działania prywatnej firmy, która w drodze przetargu została wybrana jak wykonawca inwestycji? Proszę czasem pomyśleć zanim kolejny raz przemówi Pan w imieniu „oburzonych”, chyba… Czytaj więcej »
Panie Irys (znany też jako Wszystko źle i Profesor), nie trzeba mieć wiedzy o działaniu samorządu i urzędów, żeby widzieć, że organizacja robót podczas remontu tej drogi jest nieprawidłowa. Oczywiście wójt nie może ingerować w działania firmy, która prowadzi prace, ale może interweniować u inwestora (Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich), który powinien pilnować wykonawcy, a wygląda na to że tego nie robi albo ta kontrola nie jest dostateczna. Ta inwestycja kosztuje kilkadziesiąt milionów złotych!
Posiadam bogatą dokumentację fotograficzną nieprawidłowości podczas przebudowy tej drogi i jeśli dojdzie z tego powodu do jakiegoś wypadku, to osobiście zgłoszę sprawę do prokuratury i nadzoru budowlanego.
Nadzór może i jest ale nie jest tak łatwo wpłynąć na inwestora, kiedy robi się to pośrednio. Poza tym dla takiej firmy jest zawsze jedna odpowiedź „teren inwestycji” i ma prawo być rozkopany.
To nie jest żadne tłumaczenie. Teren inwestycji nie jest ogrodzony, więc nie wiadomo gdzie się zaczyna. Poza tym dokumentacja projektowa zawiera wytyczne m.in. co do oznakowania, tymczasowej organizacji ruchu, bezpieczeństwa kierowców i pieszych. Jestem w posiadaniu tej dokumentacji i śmiało mogę stwierdzić, że wiele z jej zapisów jest notorycznie łamanych. Będę o tym pisał w najbliższych dniach. A jeśli wykonawca nadal będzie stwarzał zagrożenie dla kierowców i pieszych – to sprawa trafi do nadzoru budowlanego i prokuratury.
Przeciętny Kowalski nie może interweniować, ale wójt gminy to nawet powinien. To nam mieszkańcom ulicy bardzo doskwiera. owszem rozumiemy , że trzeba poczekać, ale ILE MOŻNA CZEKAĆ. I proszę się nie oburzać ale to sprawa urzędu. Za min to biorą niektórzy pieniądze.
Termin realizacji: 30 września 2013 r.
Termin realizacji to 30 listopada 2013, ale już pisała jedna z gazet, że będzie opóźnienie.
I JUZ PIERWSZY SAMOCHOD WYCIAGANY LAWETA Z PONAD POL METROWEGO WYKOPU NA ULICY CZARNOWSKIEJ ZWANEGO INACZEJ REMONTEM DROGI. OBAWIAM SIE,ZE SPRAWA MOZE OPRZEC SIE O PROKURATURE,CHLOPAK IDACY Z WOZKIEM CUDEM UNIKNAL POTRACENIA.
Dokładnie – w tym miejscu wykop jest w ogóle nie zabezpieczony, a droga jest tak wąska, że samochody ledwie są w stanie się minąć. Piesi też muszą chodzić po ulicy bo chodników nie ma. Ta pseudobudowa to jakiś skandal…
….myśle że nie należy mówić tylko o Piekoszowie ..prosze popatrzeć na Podzamcze !! chodniki zrobiono tylko do połowy…czy dalej już nie mieszkają ludzie,dzieci chodzą jezdnią co jest bardzo niebezpieczne i ryzykowne …dlaczego budowa kanalizacji nie objęła całego Podzamcza????????co z drogami bocznymi?,chodniki,oświetlenie…jeśli jest wydawane pozwolenie na budowe budynków mieszkalnych to z nakazu powinna być droga(asfaltowa)+oświetlenie nie wspomnę o kanalizacji…..mówimy wiele o ekologi i co ….dawno już gmina powinna być zgazyfikowana…dość tych smrodzących kominów które wyrzucaja w górę cała tablice Mendelejewa….