Tak się zastanawiam… Wczoraj wieczorem przejeżdżając koło piekoszowskiej remizy widziałem mężczyznę, który podlewał trawnik strażackim wężem podłączonym do hydrantu. Czy to legalne?
Dostałem list od pana Pawła Arabasza, w którym opisuje, jak pracownicy gminy „ułatwiają” życie mieszkańcom. Zapraszam do lektury. List jest dość długi ale moim zdaniem sprawa istotna.
Już myślałem, że nasza gminna gazeta umarła śmiercią naturalną (poprzedni numer ukazał się ponad pół roku temu) ale okazuje się, że nie – i znowu mamy okazję poczytać
Używamy plików cookies w celach statystycznych. Jeśli nie blokujesz plików cookies w ustawieniach przeglądarki, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.OK